Wstęp

To jest na razie wersja testowa bloga o jakże obco brzmiącej nazwie. Od czasu do czasu (czyli raczej co tydzień) postaram się dorzucać tutaj jakiś utwór, o którym zapomniał cały świat (albo przynajmniej Polska), a także czasami covery i różne dziwactwa, którymi autor tego bloga zdołał się zafascynować. Jeżeli brzydzisz się wszystkim, co nie pochodzi z MTV/Viva/Eska/RMF i nie jest śpiewane wyłącznie po polsku i angielsku, to najprawdopodobniej szybko stąd uciekniesz. Natomiast pozostałych odwiedzających zapraszam do rozpoczęcia oglądania i słuchania, i nie zrażania się tym, że niektóre utwory mają wstęp przypominający tadżycką balladę graną na piłach. We każdej piosence można się zakochać, ale nie w każdej za pierwszym razem.

Gratuluję Ci, jeżeli przeczytałeś to do końca. A teraz nie trać czasu i słuchaj.

Bartek a.k.a. TeslaX